Rzadko
udaje mi się zrobić coś dla siebie, ale gdy zobaczyłam w necie szydełkową
choineczkę pomyślałam, że po prostu muszę ją mieć. Dwie nocki i choineczka
gotowa:) W rzeczywistości jest o wiele ładniejsza niż na zdjęciu i już należy
do moich ulubienic:)
Wianuszek
powstał znacznie szybciej. Dosłownie w wigilijny poranek. Skromny, ale własny.
Pozdrawiam
serdecznie
Natalia
Śliczna ta choineczka i wianek też uroczy. Pozdrawiam cieplutko :)
OdpowiedzUsuńRzeczywiście trudno coś zatrzymać dla siebie ... tyle osób jest chętnych , prawda ?
OdpowiedzUsuńŚwietnie , że udało się zrobić tak fajna choinkę dla siebie :)
Wianek ciekawy , oj ciekawy :)
Świetne, jak fajnie jest mieć coś swojego w domu :)
OdpowiedzUsuńWianek mi się podoba dzięki swej prostocie, a wszelkie rzeczy wykonane na szydełko - niezmiennie podziwiam :)
OdpowiedzUsuńJakoś sobie nie lubię robić (bo rzadko mi wtedy wychodzi:P)
Piękne dekoracje a choinka istotnie jest cudna :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuń