Sama
nie wiem dlaczego ten wianuszek nazwałam jesiennym. Może przez
barwy? W końcu nie ma żadnych elementów kojarzących się z
jesienią.
Nie
zmienia to faktu, że bardzo go lubię. Wisi na drzwiach wejściowych
do mojego domu. Gdy na niego patrzę od razu czuję ciepło domowego
ogniska:)
Pozdrawiam
serdecznie
Natalia
BARDZO ŁADNY
OdpowiedzUsuńWianuszek jest przepiękny!
OdpowiedzUsuńAle u Ciebie jesiennie :) A wianuszek super, mi też się kojarzy z jesienią :) Mój blog Ma i Bla
OdpowiedzUsuńMyślę, że określenie jesienny jak najbardziej do niego pasuje. Jest bardzo ładny;)
OdpowiedzUsuńJest piękny :)
OdpowiedzUsuńCudowny wianuszek!!!
OdpowiedzUsuń