Święto
Matki Boskiej Zielnej, tak potocznie nazywamy Wniebowzięcie
Najświętszej Maryi Panny. Święto wiąże się z jedną z
najpiękniejszych polskich tradycji. Dziś właśnie zanosimy do
poświęcenia bukiety ziół i kwiatów, którymi przez całe lato
obdarzyła nas ziemia. Szkoda, że ta tradycja powoli zamiera. Być
może na wsiach jest jeszcze bardziej żywa, ale w miastach niestety
coraz rzadziej widać osoby niosące bukiety do Kościoła.
W
tym roku w moim bukieciku znalazła się nawłoć, która jest dla
mnie symbolem pełni lata, ale także zapowiedzią nadchodzącej
jesieni. Teraz jeszcze żółte kwiatostany pięknie zdobią łąki i
pola, ale już za chwile ich zaschnięte pączki będą zaledwie
wspomnieniem upalnego lata. Mało kto wie, że nawłoć ma też
właściwości lecznicze. W bukiet włożyłam też skrzyp polny,
miętę i melisę z ogródka, a całość przyozdobiłam suszkami,
dziś jeszcze pełnymi barw.
W tym roku zabrakło wrotyczu. Nie
mogłam się go jakoś doszukać na okolicznych łąkach. Nie było
też kłosów zbóż, bowiem na polu, gdzie zwykle rosło posiano
kukurydzę. Zbieranie kwiatów i ziół na dzisiejsze święto
sprawia mi ogromną przyjemność. To takie moje ciche podziękowanie
za te wszystkie dary ziemi. Oby nam ich nigdy nie zabrakło:)
Pozdrawiam
serdecznie i życzę udanego świętowania
Natalia
Piękny bukiet i piękny post! Piękna polska tradycja:)))
OdpowiedzUsuńZgadzam się z Tobą Moniko:)
UsuńCudny bukiet:) Pozdrawiam Serdecznie:)
OdpowiedzUsuńDziękuję:) Również pozdrawiam:)
UsuńPięknie napisałaś Natalio. Biorąc pod uwagę, że jesteś chyba młodą osobą i mieszkasz w mieście, to szczególnie należą Ci się słowa uznania!
OdpowiedzUsuńDziękuję za miłe słowa:) Do najmłodszych już nie należę, ale tradycję cenię i kultywuję. Kim byśmy byli gdyby nie ona:)
Usuń