niedziela, 27 listopada 2016

Pierwsza niedziela adwentu





Dziś rozpoczął się czas radosnego oczekiwania na przyjście Jezusa. To chyba najpiękniejszy okres w całym roku. Łatwo jednak w ferworze codziennych spraw i natłoku przedświątecznych obowiązków zapomnieć o tym co w adwencie i Bożym Narodzeniu najważniejsze. Co to takiego? Może niech każdy sam spróbuje znaleźć odpowiedź na to pytanie. Niech ona wyryje się w naszych sercach aby Boże Narodzenie było dla nas prawdziwie duchowym przeżyciem. Ja każdego roku obiecuję sobie, że nie dam się zwariować, ale jeszcze nigdy nie udało mi się słowa dotrzymać:) W tym roku zagościł u mnie taki mały przypominacz. Świecznik adwentowy zrobiony ze słoiczków po musztardzie przy użyciu genialnej farby z efektem szronu, sznureczka i wyciętych ze sklejki śnieżynek. Daleko mu do cudów, które widziałam na innych blogach, ale i tak jestem zadowolona.
Pierwsza świeczka już płonie:)

2 komentarze:

  1. Piękny przypominacz :) To prawda, musimy myśleć o tym co w życiu jest naprawdę ważne. Warto trochę przezbroić swoją głowę i po prostu cieszyć się z tego czym nas życie obdarowało. Często o tym wszystkim zapominamy i ciągle oczekujemy więcej i więcej...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda Aniu:) Warto nad tym popracować. Pozdrawiam Cię serdecznie:)

      Usuń