sobota, 9 stycznia 2016

Kufer ślubny i kilka zimowych obrazków




Robiłam już kilka ślubnych kuferków. Wszystkie w czerwieni. Ten powstał na ślub, który ma się odbyć dopiero w maju. Na wiosenną uroczystość zielone dodatki będą idealne. Mam nadzieję, że mój kuferek uświetni ten dzień i idealnie wpasuje się w wystrój sali.






Śnieg pojawił się niespodziewanie i równie niespodziewanie zniknął, ale udało mi się zatrzymać baśniowe, zimowe, ulotne chwile. Moje młodsze dziecko, które śnieg zna tylko z opowiadań, nie wiedziało co najpierw robić. Czy rzucać się śnieżkami, jeździć na sankach czy też lepić bałwana. Cóż … bałwana ulepić nie zdążyliśmy. Dziś już po śniegu zostało jedynie wspomnienie i niezbyt zachęcająca błotna papka.

Pozdrawiam serdecznie

Natalia









5 komentarzy:

  1. Natalio kuferek niezwykle elegancki,delikatny i świeży jak podmuch wiosennego wiatru :)
    Właśnie skończyłam czytać "Amelię" Katarzyny Michalak :) skojarzenie z imieniem wypisanym w środku przyszło samo,tylko pan młody ma inne imię :)))
    Wszystkiego dobrego w Nowym Roku,ja tam się cieszę, że nie ma śniegu,nie muszę odśnieżać :D dzieciom pewnie go brakuje,pozdrawiam cieplutko :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Małgosiu za Twoją obecność:) Również pozdrawiam:)

      Usuń
  2. Bardzo lubię Twój styl przy dekorowaniu kuferków, dokładność, delikatność i pomysł! Brawo!

    OdpowiedzUsuń
  3. kufer jest przepiękny , taki elegancki i czyściutki, jest idealny

    OdpowiedzUsuń
  4. Kufer piękny i zima na zdjęciach także :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń