Dom pachnie już barszczem. Nie mogłam mu się oprzeć i właśnie stoi
przede mną parujący kubek. Jutro będzie czas na ciasta, mięso i ostatnie
porządki. Radość we mnie jest coraz większa. Pozdrawiam przedświątecznie i
życzę dużo uśmiechu w te piękne dni:)
piękna bombka, Dla Ciebie i całej Twojej rodziny zdrowych, wesołych Świąt
OdpowiedzUsuńWesołych Świąt!
OdpowiedzUsuńPrześliczne rudziki.
OdpowiedzUsuńWłaśnie dzisiaj rozmawiałam z mężem o wigilijnym barszczu. Nie znam ani jednej osoby, która by go jadła w wigilię, ale to chyba regionalna. Widocznie w łódzkim wszyscy jedzą grzybową. Moja dopiero się studzi aby jutro połączyć ją ze śmietaną. Jednak obie zupy należą do moich ulubionych.
Pozdrówki jeszcze nie świąteczne.
Piękne ptasiory a bombki z nimi jeszcze piękniejsze :)
OdpowiedzUsuńPrześliczna bombka - moja wielka bomba nawet się do tej nie umywa ;)
OdpowiedzUsuń