W wielu domach świąteczne ozdoby
już zniknęły. U mnie cieszyć oko będą do końca stycznia. Dziś w myśl zasady
"ostatni będą pierwszymi" prezentuję Wam pracę, do której mam
szczególny sentyment, gdyż właśnie od niej zaczęła się moja przygoda z bombkami.
Udało mi się idealnie dobrać tło, a ogólny efekt zachęcił mnie do tworzenia
następnych ozdób.
Poniżej
mini choineczka z prawie wszystkimi moimi bombeczkami. Prawie, bowiem kilka
znalazło nowych właścicieli.
Pozdrawiam
Natalia
Prześliczna jest ta bombka Natalko, bardzo mi się podoba różany motyw.
OdpowiedzUsuńCieplutko pozdrawiam.
jest prześliczna, szkoda ze tyko 1 zdjęcie, mogłabys się pokusić o więcej zdjec
OdpowiedzUsuńMasz rację:) Postaram się poprawić:)
Usuńprześliczna!!!! w przyszłym roku zacznij pokazywać bombeczki wczęsniej przed świętami to mnie zainspirujesz do tworzenia moich :):):)
OdpowiedzUsuńmało zdjęć, mało bo ładnie wygląda:-)
OdpowiedzUsuńCudna :)
OdpowiedzUsuńTen motyw to ideał a kolorki fantastyczne :)
Cudowna, podoba mi się, a jakie piękne skrzyneczki powyżej:)
OdpowiedzUsuń