Przyznam,
że w obliczu ostatnich wydarzeń na świecie trudno mi odnaleźć
radość z przygotowywania ozdób świątecznych. Na bieżąco czytam
informacje i jestem coraz bardziej przerażona. Do czego to wszystko
doprowadzi? Czy to już trzecia wojna światowa? Czarne myśli
potęguje wyjątkowo depresyjna pogoda. Silny wiatr zawsze napawa
mnie lękiem. W nocy obudziła mnie burza. Czy u Was też grzmiało?
Z wdzięcznością przyjmę optymistyczne komentarze:)
Pozdrawiam
Was serdecznie i mimo kiepskiego nastroju posyłam uśmiech. Taką
małą iskierkę radości. W końcu dobro zawsze zwycięża, prawda?
Natalia
lepiej się nad tym nie zastanawiać, w rezultacie i tak my malutcy nie mamy na to wpływu niestety , rządzący wbrew zapowiedziom robią co chcą, a my mamy się dostosować, więc cieszmy się chociaż zbliżającymi się świętami
OdpowiedzUsuńNatalio bombka jest śliczna :) ale chyba masz rację pogoda i wieści ze świata nie skłaniają do radości.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko i również posyłam promienny uśmiech na dobry dzień :)
Moja rada, jak najmniej czytać, media celują w sianiu paniki!
OdpowiedzUsuńBombka jest prześliczna!
bombka jest śliczna !
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Bombka wygląda prześlicznie :) Istotnie ostatnie wydarzenia nie wzbudzają w nas optymizmu :( Pozdrawiam Serdecznie :)
OdpowiedzUsuńZawsze dobro zwycięża...:)))A Twoje bombki zachwycają:)))
OdpowiedzUsuń