Dziś
pierwsza niedziela adwentu. Rozpoczyna się najpiękniejszy miesiąc
w całym roku. Czas radosnego oczekiwania na narodziny miłości,
która co roku puka do naszych serc aby zamieszkać tam na kolejne
miesiące. Zróbmy dla niej miejsce, nie zapomnijmy o tym co
najważniejsze. Nie dajmy się zwariować zakupom, porządkom i nie
wierzmy w to, że magia świąt spłynie na nas od tak sobie z nastaniem 24 grudnia. Musimy ją w sobie nosić i pielęgnować aby w Wigilię rozbłysła prawdziwym blaskiem.
Ja w tym roku postanowiłam sobie, że ważniejszy będzie dla mnie duchowy aspekt Bożego Narodzenia. Chcę prawdziwie przeżyć te radosne święta, a nie padać ze zmęczenia. Czy mi się to uda? Mój mąż twierdzi, że powtarzam to każdego roku i jeszcze nigdy nie wytrwałam w swoim postanowieniu:)
Obiecałam sobie także, że każdego dnia zrobię coś dobrego. Poślę w świat małą iskierkę dobra. Może zakiełkuje ona w czyimś sercu i zaowocuje czymś pięknym?
Trwajcie więc razem ze mną w radosnym czuwaniu i módlcie się.
Pozdrawiam Was serdecznie
Natalia
Ja w tym roku postanowiłam sobie, że ważniejszy będzie dla mnie duchowy aspekt Bożego Narodzenia. Chcę prawdziwie przeżyć te radosne święta, a nie padać ze zmęczenia. Czy mi się to uda? Mój mąż twierdzi, że powtarzam to każdego roku i jeszcze nigdy nie wytrwałam w swoim postanowieniu:)
Obiecałam sobie także, że każdego dnia zrobię coś dobrego. Poślę w świat małą iskierkę dobra. Może zakiełkuje ona w czyimś sercu i zaowocuje czymś pięknym?
Trwajcie więc razem ze mną w radosnym czuwaniu i módlcie się.
Pozdrawiam Was serdecznie
Natalia
Natalio, Twój post zainspirował mnie do czynienia dobra- dziękuję...
OdpowiedzUsuńO to chodzi, Basiu. Cieszę się, że Cię zainspirowałam:) Pozdrawiam serdecznie:)
UsuńMyślę, że właśnie tak powinniśmy spędzić ten czas oczekiwania na radosne przyjście.
OdpowiedzUsuńBędę się starała, chociaż trudno jest nie dać się zwariować przedświątecznej gonitwie.
Usuń