niedziela, 29 listopada 2015

Pierwsza niedziela adwentu



Dziś pierwsza niedziela adwentu. Rozpoczyna się najpiękniejszy miesiąc w całym roku. Czas radosnego oczekiwania na narodziny miłości, która co roku puka do naszych serc aby zamieszkać tam na kolejne miesiące. Zróbmy dla niej miejsce, nie zapomnijmy o tym co najważniejsze. Nie dajmy się zwariować zakupom, porządkom i nie wierzmy w to, że magia świąt spłynie na nas od tak sobie z nastaniem 24 grudnia. Musimy ją w sobie nosić i pielęgnować aby w Wigilię rozbłysła prawdziwym blaskiem. 
Ja w tym roku postanowiłam sobie, że ważniejszy będzie dla mnie duchowy aspekt Bożego Narodzenia. Chcę prawdziwie przeżyć te radosne święta, a nie padać ze zmęczenia. Czy mi się to uda? Mój mąż twierdzi, że powtarzam to każdego roku i jeszcze nigdy nie wytrwałam w swoim postanowieniu:)
Obiecałam sobie także, że każdego dnia zrobię coś dobrego. Poślę w świat małą iskierkę dobra. Może zakiełkuje ona w czyimś sercu i zaowocuje czymś pięknym?
Trwajcie więc razem ze mną w radosnym czuwaniu i módlcie się.
Pozdrawiam Was serdecznie
Natalia

4 komentarze:

  1. Natalio, Twój post zainspirował mnie do czynienia dobra- dziękuję...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O to chodzi, Basiu. Cieszę się, że Cię zainspirowałam:) Pozdrawiam serdecznie:)

      Usuń
  2. Myślę, że właśnie tak powinniśmy spędzić ten czas oczekiwania na radosne przyjście.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Będę się starała, chociaż trudno jest nie dać się zwariować przedświątecznej gonitwie.

      Usuń